Dziś po dłuższej przewie przedstawiam wam Alę (ta najwyższa), Zuzię i Franka.
Dziś jeszcze powstały dwie " skórki " jutro przedstawię wam kolejne nowe lale :)
wtorek, 20 sierpnia 2013
poniedziałek, 27 maja 2013
Pajączek Woolly wersja polarkowa
Oto druga wersja pajączka Woolly tym razem opcja polarkowa. Wersja z filcu nie przeszła próby czasu.... Ten jest po pierwsze milszy w dotyku, po drugie ma ładniejsze kolory, po trzecie polar jest o wiele lepszy :)
wtorek, 7 maja 2013
Filcowanie
Dziś pokażę wam troszkę coś innego niż standardowe szycie.
Zdarza mi się filcować. Zazwyczaj na sucho igłą, co trwa dość długo, bo zawsze się pokłuję :)
Zazwyczaj zabawki trafiaja dla moich przyjaciół, nie zdarzyło mi się jeszcze sprzedawać takich zabawek, ponieważ są robione zawsze na konkretne zamówienie, lub z okazji ważnej okazji :)
Tak wyglądają moje filkcowe zabaweczki :
Zdarza mi się filcować. Zazwyczaj na sucho igłą, co trwa dość długo, bo zawsze się pokłuję :)
Zazwyczaj zabawki trafiaja dla moich przyjaciół, nie zdarzyło mi się jeszcze sprzedawać takich zabawek, ponieważ są robione zawsze na konkretne zamówienie, lub z okazji ważnej okazji :)
Tak wyglądają moje filkcowe zabaweczki :
środa, 17 kwietnia 2013
Filcowe misiaki
Udało mi się w końcu znalesc lokal na wymoarzony sklep-pracownie z rękodziełem.
Trwają prace przygotowawcze do remontu. Obmyślam wystrój .....
Lokal jest dość spory w związku z tym rozpoczęłam również Tworzenie cudeniek do sklepu.
Dziś przedstawiam wam pierwszą serię misiaków. Są dość spore bo mają 17 cm wysokości.
Powstało 7 sztuk. Oczywiście różowy już jest zarezerowany dla mojej Natalki :) ale cała reszta zamieszka w Białymstoku przy ulicy Krakowskiej 11 już w Maju :)
Trwają prace przygotowawcze do remontu. Obmyślam wystrój .....
Lokal jest dość spory w związku z tym rozpoczęłam również Tworzenie cudeniek do sklepu.
Dziś przedstawiam wam pierwszą serię misiaków. Są dość spore bo mają 17 cm wysokości.
Powstało 7 sztuk. Oczywiście różowy już jest zarezerowany dla mojej Natalki :) ale cała reszta zamieszka w Białymstoku przy ulicy Krakowskiej 11 już w Maju :)
poniedziałek, 15 kwietnia 2013
Emotikonki
To jest pierwszy na próbę :) ale tak mi się spodobał, że powstanie cała seria różnych emotków :) Co Wy na to ?
piątek, 12 kwietnia 2013
Pajączek Woolly
Moja córa oststnio bardzo polubiła bajkę "Pajączek Woolly i mała Tig".
No i w związku z tym zostało złożone zamówienie specjalne u mamy :) na pajączka.
Cały wczorajszy dzień szyłam by pajączek mógł dzisiaj z Natalką pojechać do przedszkola na piątkowy dzień z zabawką.
Tak wygląda oryginał :
A tak Wooly w moim wykonaniu :
czwartek, 11 kwietnia 2013
Filcowe przywieszki
Dziś pokażę wam filcowe przywieszki.
Powstały w zasadzie tak z przypadku. w Listopadzie miałam drobną kontuzję pod tytułem wypadnięty dysk.
Nie mogłam chodzić i w zasadzie pozycja leżąca była jedyną możliwą.
Jako, że nie potrafie tak bezczynnie leżeć i np. oglądac TV w rękę poszła igła i nitka i tak oto powstały filcowe hmm na ten czas bombki, ale są idealne zarówno jako breloczek do kluczy, plecaka, kupowane były jako przywieszka do prezentów, a ja prywatnie jedną z nich uzywam jako igielnik przypięty na szpilce do tablicy korkowej.
Oto namiastka tych przywieszek, bo było ich o wiele więcej :
Powstały w zasadzie tak z przypadku. w Listopadzie miałam drobną kontuzję pod tytułem wypadnięty dysk.
Nie mogłam chodzić i w zasadzie pozycja leżąca była jedyną możliwą.
Jako, że nie potrafie tak bezczynnie leżeć i np. oglądac TV w rękę poszła igła i nitka i tak oto powstały filcowe hmm na ten czas bombki, ale są idealne zarówno jako breloczek do kluczy, plecaka, kupowane były jako przywieszka do prezentów, a ja prywatnie jedną z nich uzywam jako igielnik przypięty na szpilce do tablicy korkowej.
Oto namiastka tych przywieszek, bo było ich o wiele więcej :
środa, 10 kwietnia 2013
Przytulaski
Kiedyś natknęłam się w internecie na małpki szyte ze skarpetek.
Tak mi się spodobały, że postanowiłam spróbować.
I tak powstała sreia słodkich przytulasków.
Miałam nawet okazję jakiś czas temu poprowadzić charytatywnie warsztaty w Ostrołęskiej Kultowni.
Ach to było wspaniałe popołudnie :) A dzieciaki genialne !!!!
Teraz w przerwie pisze ten post bo dostałam mega wyzwanie. Właśnie szyję pajączka Wooly dla Natalki :)
A tak wyglądaja moje przytulaski :
Tak mi się spodobały, że postanowiłam spróbować.
I tak powstała sreia słodkich przytulasków.
Miałam nawet okazję jakiś czas temu poprowadzić charytatywnie warsztaty w Ostrołęskiej Kultowni.
Ach to było wspaniałe popołudnie :) A dzieciaki genialne !!!!
Teraz w przerwie pisze ten post bo dostałam mega wyzwanie. Właśnie szyję pajączka Wooly dla Natalki :)
A tak wyglądaja moje przytulaski :
piątek, 5 kwietnia 2013
Domek dla lalek
Zawsze lubiłam zabawę lalkami..... co prawda na pierwszym miejscu były zawsze samochody, ale jak się koleżanki do mnie schodziły (a miałysmy tajną bazę na strychu ) to zabawa lalkami była zawsze.
Pamiętam jak robiłyśmy im domki z dużych kartonów. Z mebelkami firankami i w ogóle na wypasie.
Teraz moja córa uwielbia laleczki, małe, duze wielkie.... wszelkiego rodzaju.
Dostała nawet domek dla lalek, który bardzo lubiła do momentu, kiedy nie powstał domek zrobiony przeze mnie :)
Mebelki ze "starego" domku przewędrowały do nowego, który jest dla niej bardziej poręczny i lekki.
Domek co piątek przez kilka tygodni jeździł do przedszkola nia dzień z zabawką, gdzie robił niemałą furrorę ....
Oczywiście domek w pełni recyklingowy..... Wykonany z zasłon, dziecięcego t-shirta i gąbki , której mi troche zostało z arkusza do wygłuszania głośników w samochodzie :) bo mi głośnik w rezonans z blachą wpadał jak wstawiłam go w boczną ściankę z tyłu.... ale to już zupełnie inna historia... w każdym razie montować głośniki w aucie też umiem ;)
Pamiętam jak robiłyśmy im domki z dużych kartonów. Z mebelkami firankami i w ogóle na wypasie.
Teraz moja córa uwielbia laleczki, małe, duze wielkie.... wszelkiego rodzaju.
Dostała nawet domek dla lalek, który bardzo lubiła do momentu, kiedy nie powstał domek zrobiony przeze mnie :)
Mebelki ze "starego" domku przewędrowały do nowego, który jest dla niej bardziej poręczny i lekki.
Domek co piątek przez kilka tygodni jeździł do przedszkola nia dzień z zabawką, gdzie robił niemałą furrorę ....
Oczywiście domek w pełni recyklingowy..... Wykonany z zasłon, dziecięcego t-shirta i gąbki , której mi troche zostało z arkusza do wygłuszania głośników w samochodzie :) bo mi głośnik w rezonans z blachą wpadał jak wstawiłam go w boczną ściankę z tyłu.... ale to już zupełnie inna historia... w każdym razie montować głośniki w aucie też umiem ;)
czwartek, 4 kwietnia 2013
Lalki przytulanki
Jak byłam małą dziewczynką szyłam sobie laleczki.
Miałam też swego czasu fazę na obcinanie włosów swoim lalkom Barbie co kończyło się jak wiadomo dla tych lelek tragicznie.
Oczwiście ostatecznie lalki otrzymywały przeszczep włosów. Godzinami siedziałam i w każdą dziurkę w głowie barbie wszywałam kolejne włosy zrobione z włóczki.
Po wielu latach postanowiłam zrobić kolejną lalkę.
Wzięłam kartkę narysowałam wzór i ręcznie wszystko wykonałam.
Użyłam do tego bluzy z polaru, szalika i bluzki. Czyli lalka w pełni recyklingowa.
Genialnym wypełnieniem do moich zabawek okazała się poduszka z Jyska :)
Lalki natychmiast skradły serce mojej córeczki, co zaowocowało Mikołajowymi prezentami dla pozostałych dziewczynek z mojej rodziny
Prezenty okazały się o tyle trafione, że wszystkie dziewczyny śpią z tymi lalkami do dzisiaj czyli ponad dwa lata :)
A tak właśnie wygladają laleczki w moim wykonaniu :
Miałam też swego czasu fazę na obcinanie włosów swoim lalkom Barbie co kończyło się jak wiadomo dla tych lelek tragicznie.
Oczwiście ostatecznie lalki otrzymywały przeszczep włosów. Godzinami siedziałam i w każdą dziurkę w głowie barbie wszywałam kolejne włosy zrobione z włóczki.
Po wielu latach postanowiłam zrobić kolejną lalkę.
Wzięłam kartkę narysowałam wzór i ręcznie wszystko wykonałam.
Użyłam do tego bluzy z polaru, szalika i bluzki. Czyli lalka w pełni recyklingowa.
Genialnym wypełnieniem do moich zabawek okazała się poduszka z Jyska :)
Lalki natychmiast skradły serce mojej córeczki, co zaowocowało Mikołajowymi prezentami dla pozostałych dziewczynek z mojej rodziny
Prezenty okazały się o tyle trafione, że wszystkie dziewczyny śpią z tymi lalkami do dzisiaj czyli ponad dwa lata :)
A tak właśnie wygladają laleczki w moim wykonaniu :
Ta była pierwsza, dla Natalii :)
Ta druga
Oczywiście została również przechwycona przez Natalkę ale patrząc na te zdjęcia przecież nie mogło być inaczej !!!!
Tym bardziej, że Natalia czynnie uczestniczyła w jej tworzeniu :)
Potem powstały kolejne :) a tak wygladają lalki jak ja to mówie skórki.
Tu dwie lalki dla Hani i Kasi. Niestety nie mam lepszego zdjęcia, bo to było robione na szybko tuż przed zapakowaniem ich w torby prezentowe pod choinkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)